2023/07/02

Kluż-Napoka: co i gdzie warto zjeść

Kluż-Napoka – stolica Transylwanii, a w zasadzie i całej północnej Rumunii – ma do zaoferowania wiele smacznych adresów. Zaplanujcie sobie transylwański urlop, łapcie moje zestawienie najciekawszych knajp i ruszajcie w podróż ze smacznym gotowcem! 

ŚNIADANIE/BRUNCH

Mój niezmiennie najważniejszy posiłek dnia, zwłaszcza w podróży, musi być ładny, solidny i podlany dobrą kawą. Pierwsze skrzypce w tym temacie gra w Kluż-Napoce OLIVO COFFEE CULTURE – świetna śniadaniownia połączona z palarnią kawy, gdzie zjecie sycące tosty, jajka czy pasty z awokado albo trochę lżejsze owsianki i generalnie wszelkiej maści śniadaniowo-brunchowe klasyki. Kawa: oczywiście prima sort. Mój wybór numer dwa to SI – nieduża, przeładna knajpka, która serwuje śliczne śniadania (są nawet jadalne kwiaty) i świetną kawę. Zajmijcie miejsce przy ladzie w oknie – świetne do podglądania miasta!

 

Dwa kolejne miejsca, które nie rozczarują Was przy porannym głodzie i zaspokoją każdą jajeczno-pankejkową ochotę to ROOTS URBAN TASTERY oraz EGGCETERA. Cztery śniadania załatwione!




KAWA

Liczba dobrych i ładnych kawiarni w Kluż-Napoce onieśmiela – załapanie owsianego cortado albo podwójnego espresso podczas spaceru nie sprawia najmniejszego problemu. Lubię to bardzo! Oznaczcie sobie na mapie te miejsca – każde zaspokoi Wasze kofeinowe potrzeby: Narcoffee Roasters, Meron, Sisters, Tamper Coffee, Ibric Coffee Shop, Let’s Coffee.


 

LUNCH, OBIAD I KOLACJA

Scena kulinarna w Kluż-Napoce jest bardzo przyjemnie zróżnicowana, więc nie będziecie mieli problemu, żeby znaleźć coś dla siebie, - a może nawet zrobić sobie cały przegląd i sięgnąć po dania za równo kuchni rumuńskiej, jak i międzynarodowej oraz fusion.

 

Moim niezrównanym faworytem jest BARACCA, w której sprezentowałem sobie urodzinową kolację. To fine diningowe miejsce na najwyższym, światowym poziomie, gdzie każde najmniejsze danie, nawet czekadełko, robi ogromne wrażenie i opowiada część dłuższej, ciekawej historii. Menu – zmienne sezonowo – opiera się na lokalnych, rumuńskich składnikach, więc to super opcja na poznanie smaków Rumunii w bardzo eleganckim wydaniu.

 


SAMSARA to z kolei raj dla wegetarian i wegan – bardzo zróżnicowana karta jest oparta tylko o roślinne składniki i są w niej nawet pozycje raw vegan. Dobry wybór win, piękne wnętrze i duży, przytulny ogródek. Równie zachęcający ogródek ma VISUIN – tutaj w daniach mix kuchni rumuńskiej i międzynarodowej oraz najlepsza w mieście opcja na dwudaniowy lunch w świetnej cenie. W VIA z kolei karta jest bardzo krótka i bardzo elegancka, więc to może być całkiem dobre miejsce na smaczną kolację.  Jeśli szukacie zaś miejsca na późne śniadanie, lunch albo wczesną kolację i cenicie sobie szerokie spektrum dań w menu – włączając w to  sałaty, steki, burgery (również w wegańskiej wersji) czy makarony – wybierzcie się do BUJOLE, w samym sercu miasta, tuż przy katedrze.

 


Ciekawym wyborem będzie też francuskie bistro OLIVO BISTRO (starszy brat tej wybitnej śniadaniowni z palarnią kawy) albo NATIV – uchodzący na najlepszy steak house w mieście. Jeśli jednak macie na celowniku przede wszystkim kuchnię rumuńską, idźcie prosto do ZAMA – wystrój, dania, wina: wszystko kręci się tu wokół Rumunii! Spróbujcie koniecznie klasycznego rumuńskiego deseru papanasi fierti – smażonych serowych kuleczek, podanych ze śmietaną i domową konfiturą. Pycha!

 


Dla głodomorów wieczornych (choć nie tylko), a przy okazji fanów pizzy, miejscem numer jeden powinno być IL FORNO, w którym zjecie świetną pizzę neapolitańską – również na kawałki, więc to wspaniała opcja na szybką przekąskę podczas spaceru (inaczej w zasadzie się nie da, bo to pizza-przez-okienko). A jeśli chcecie zjeść posiłek (albo wypić kieliszek wina czy koktajl) w pięknym park0wym otoczeniu, do tego dawnym pałacu na wodzie, zajrzyjcie do CHIOS – klimat przeeekstra! 

 


SŁODKIE

Dwa adresu dla słodkolubów albo po prostu na deser – wybitna lodziarnia MORITZ EIS: świetne składniki, pyszne lody oraz SUCRE – albo na lody albo po wystrzelone w kosmos, kolorowe, chrupiące eklerki. Smacznego!

 


WINO

Oczywiście do posiłku, ale jeśli chcecie kupić butelkę na pamiątkę albo zrobić sobie samemu degustację w Waszym Airbnb (polecajka poniżej), to zajrzycie do wine shopu CRAMA NOASTRA – mają świetny przegląd rumuńskich win! 

 


 

GDZIE SPAĆ?

BARDZO polecam TO śliczne mieszkanie w samym centrum miasta! Łazienka jest może ciut za mała, ale za to kuchnia, przestrzeń jadalniana i wypoczynkowa ora sypialnia (i łóżko) – złoto! Możecie zarezerwować przez booking TUTAJ.

 

 

JAK SIĘ PORUSZAĆ?

Kluż-Napoka jest kompaktowym miastem, więc bez problemu zwiedzicie je pieszo. Gdy zdecydujecie się wyskoczyć za miasto (i na przykład odkryć transylwańskie winnice, co koniecznie musicie zrobić – TU macie gotowy plan), wypożyczcie auto – z mojego doświadczenia mogę Wam polecić wypożyczalnię GCA Rent a Car. Szybko, gładko, bez problemów, a samochód możecie odebrać na lotnisku od razu po przylocie albo w centrum miasta, jeśli najpierw wolicie pozwiedzać opisane wyżej knajpki. No bo po co płacić za samochód, który będzie stał i na Was czekał! Do wyboru macie samochody różnych kategorii, więc na pewno znajdziecie coś dla siebie. Po więcej info i rezerwację zajrzyjcie na stronę www TUTAJ


MAPA


więcej o mnie