2018/08/16

Weekend na Podlasiu: gdzie zjeść obiad w Białymstoku

Podlasie jest świetną odskocznią i miejscem, gdzie można się cudownie zresetować. A jeśli będzie mieli w planach podlaskie ładowanie baterii, nie zapomnijcie o wizycie w stolicy regionu - Białystok to naprawdę smakowite miasto!

Jak to często bywa, najfajniejsze miejsca mamy pod samym nosem i kompletnie nie zwracamy na nie uwagi… Choć Białystok to moje rodzinne miasto i bywam w nim relatywnie często, nie przyszło mi do głowy, żeby zbadać lepiej jego scenę kulinarną. Wiecie, miałem w wyobraźni jakiś obraz z zamierzchłych czasów licealnych, gdy czasem wychodziło się na pizzę albo piwo, ale niewiele z tych wyjść choćby zakrawało o wybitne doznania kulinarne. 

Jakież więc było moje zdziwienie, gdy całkiem niedawno wybrałem się do Białegostoku z jasną misją spróbowania, jak dziś smakuje moje miasto i okazało się, że ma ono do zaoferowania naprawdę niemało. Niemało i bardzo smacznie – dlatego koniecznie wybierzcie się do Białegostoku (przy okazji wycieczki po Podlasiu albo i bez takiej okazji) i przeznaczcie sporo czasu na jedzenie. Miasto jest raczej kompaktowe, więc dacie rady nawet w ograniczonym czasie - a żadnym z poniższych miejsc nie powinniście być rozczarowani. Smacznego!

........................................................................................

Treści, które dla Was tworzę są darmowe,
dlatego będzie mi bardzo miło, jeśli w zamian
za korzystanie z nich - i udany obiad
w Białymstoku - postawicie mi wirtualną kawę. Dzięki!

Postaw mi kawę na buycoffee.to

........................................................................................

RAM 'N' BASE

Nówka sztuka w mieście! Co więcej: to pierwsza ramenownia w Białymstoku! Bardzo wyczekana, dlatego też pewnie tak wymuskana: identyfikacja wizualna, wnętrza, naczynia - wszystko na 6 (zobaczcie koniecznie mural w środku). Ich rameny testowałem w dzień otwarcia, więc drobne niedociągnięcia w obsłudze i daniach zrzucam na chorobę wieku młodzieńczego. Duży plus za dwa wegańskie rameny w menu i mocne kciuki za powodzenie - macie mili państwo potencjał! Proszę go nie zmarnować ;)

Halva Restauracja Tatarska

Świeżynka na mapie Białegostoku! Przeładna restauracja prowadzona przez tatarską rodzinę, więc zjecie SOLIDNIE, od serca i po domowemu w przeprzytulnym wnętrzu. Halva serwuje klasyki tatarskiej kuchni, które nie są light, ale na które warto się skusić - przynajmniej raz. Koniecznie spróbujcie halvy, od której restauracja wzięła swoją nazwę (słodki przysmak przypominający trochę krówkę, przygotowany z masła, miodu i mąki, którzy Tatarzy wręczają swoim bliskim podczas najważniejszych świąt i uroczystości), tureckiej herbaty parzonej w samowarze i przetworów z gabloty. /www/



Świętojańska 21

Położyła mnie na łopatki: najpiękniejszym chłodnikiem, jaki przyszło mi jeść i obłędnym, wręcz boskim, świeżym chlebem owsianym, który jest tak mięsisty, sycący i chrupiący, że ojojoj. Kuchni szefuje Ewelina Łapińska, którą możecie kojarzyć z Top Chefa, a w karcie (która zmienia się dość często, jest mocno sezonowa i wymyka się sztywnym ramom) znajdziecie podlaskie smaki w wersji fusion, kreatywne połączenia przeróżniastych składników i… pizzę neapolitańską. Bo dlaczego nie! Plus: dawno nie spotkałem się z tak sympatyczną, kompetentną i uprzyjemniającą obiad obsługą. Lubię bardzo. /www/

Weekend na Podlasiu Co zjesc w Bialymstoku

Weekend na Podlasiu Co zjesc w Bialymstoku

Bistro Dobra Zmiana

Miejsce dość nieduże i trochę niepozorne, ale od progu czuć dobre fluidy. Ładne wnętrze, śliczne talerze i przemiła obsługa. Karta zmienia się bardzo często, czasem nawet co trzy tygodnie, więc można wpadać co jakiś czas z pewnością, że czeka nas coś ciekawego. Ja zrobiłem szybki przegląd i wyszedłem zakochany w tatarze z marchewki, w tortilli z szarpaną kaczą, a przede wszystkim: w ich świeżych, ciepłych podpłomykach. Rewelka! /www/

Weekend na Podlasiu Co zjesc w Bialymstoku

Weekend na Podlasiu Co zjesc w Bialymstoku


Pawilon Towarzyski

Bardzo estetyczne i elegancko, a do tego nie najtaniej – Pawilon chce być wyraźnie miejscem iście fine-diningowym. W tym samym czasie można jednak zjeść w nim świetny i niedrogi lunch: za 25 zł spróbowałem zupy z młodej kapusty z wędzonym mięsem oraz kaczej nogi, jedno i drugie wyborne, a porcje wielgachne. Sprawdzi się więc za równo na fancy kolację, jak i szybki lunch podczas zwiedzania pobliskich plantów. Są też lokalne podlaskie smaki, więc naprawdę warto zajrzeć. /www/

Weekend na Podlasiu Co zjesc w Bialymstoku

Weekend na Podlasiu Co zjesc w Bialymstoku

Z Drugiej Strony Rynku

To jedyne miejsce z tej listy, o którym usłyszałem dość dawno, ale jakoś się nie składało. Okazało się, że wielka szkoda, bo serwują takie buły (które sami tu codziennie pieką), że głowa mała. Klasyczne szarpane żebra z rzodkiewkowym szczypiorkiem, kawałkami chorizo, liśćmi buraka i sosem BBQ to jakiś total, który jadłem na dwa razy – taki solidny! Do buł otrzymacie frykasy, czyli robione na miejscu chipsy ziemniaczane. Dla burgero- i kanapkożerców to raj, mówię Wam. /www/

Weekend na Podlasiu Co zjesc w Bialymstoku

Weekend na Podlasiu Co zjesc w Bialymstoku

Horyzont

Wpadłem do nich na szybki lunch wyjeżdżając z miasta i wnosząc po nim, to ciekawe miejsce: kalafiorowa miała w sobie tajską pastę curry (co jest niby banalnym, ale przeciekawym i świetnym połączeniem, którego dotąd nie próbowałem), a przepiękne fish&chips (kolorowe listki, sosowe mazy, kolorowa oliwa) tak leciutką panierkę na rybie, że można by jeść jeść i jeść. Do tego jest bardzo ładnie i przyjemnie, tylko odpuśćcie sobie lody – jakieś takie to masowe Algidy albo coś, nie ma co. /www/

Weekend na Podlasiu Co zjesc w Bialymstoku

Weekend na Podlasiu Co zjesc w Bialymstoku

500 Stopni

Dużo o niej słyszałem, więc w końcu nie miałem wymówki i... wylądowałem na najprawdziwszej pizzy neapolitańskiej. Lowe! Nie ma się tu nad czym rozwodzić, bo to po prostu świetna pizza. Smacznie (nie ma ściemy, jeśli chodzi o składniki - przyjeżdżają prosto z włoskiej Kampanii i wyraźnie to czuć) i szybko - bo wypieczenie placka zajmuje tylko 60 sekund (piec widać, więc możecie podglądać, jeśli nie wierzycie). Nastawcie się, że może być gwarno: wpadłem do nich zaraz po otwarciu i już kwadrans prawie później połowa stolików była zajęta. /www/

Weekend na Podlasiu Co zjesc w Bialymstoku

Weekend na Podlasiu Co zjesc w Bialymstoku

Kwestia Czasu

Zajrzałem trochę przypadkiem i przepadłem. Bistro mieści się w podziemiach Uniwersytetu w Białymstoku, gdzie kiedyś był studencki pub, więc nie spodziewałem się zbyt wiele, a wyszedłem... oszołomiony. Smakami, wyglądem dań, przyjacielskością właścicieli i uśmiechem szefowej kuchni, prawdziwej MISTRZYNI. To, co w Kwestii Czasu znajdziecie na talerzu, to jakiś obłęd. Po polsku, bardzo lokalnie, turbo kreatywnie, ale bez przesady i zbędnego fiu bździu. Przykład? Knedle ze śliwkami, sosem lawendowym, karmelem, kawałkami bezy i karmelizowanym orzechami. Albo kołduny z prażoną (jak popcorn!) kaszą gryczaną i kwiatkami nasturcji. Albo jagnięcina z pieczonymi kasztanami, jarmużem i kiszonym burakiem. Albo podpłomyk (cieniutki, chrupiący placek) z pieczoną dynią i podlaskimi serami. Hello! Fine dining w wydaniu totalnie casualowym w Białymstoku. Kocham całym sercem! I uwaga: to jednym knajpa, w jakiej byłem do tej pory, która ma dwie karty: dwa niezależne, pełne menu, standardowe i wege. No bo jak ktoś nie chce mięsa, to czemu ma przebierać i dłubać w menu? Proste! Plus: duży wybór regionalnych alkoholi. /www/

Weekend na Podlasiu Co zjesc w Bialymstoku

Weekend na Podlasiu Co zjesc w Bialymstoku

Regiment

Restauracja w moim najulubieńszym hotelu w regionie! Fajna na fajną okazję, bo to miejsce raczej eleganckie - białe koszule, wykrochmalone obrusy i piękna porcelana, a to wszystko w klasycznym wnętrzu (przy okazji zabytkowym, bo to budynek dawnych koszar wojskowych), pełnym designerskich akcentów. Eleganckie, ale nie nadęte, więc się nie bójcie: dżinsy i sportowe buty też będą okej! W menu znajdziecie bardzo przyjemne propozycje, w tym trochę podlaskich klasyków, sporo dziczyzny i ciekawe koktajle. Do tego karta win i alkoholi (również regionalnych, jak podlaskie ziołowe nalewki czy samogon) jest bardzo zacna. Lubię i często wracam! PS - jeśli zatrzymacie się w hotelu Traugutta3, w regimencie zaserwują Wam BAJKOWE śniadanie. /www/


~~~

Dajcie znać, jeśli uda Wam się zajrzeć do Białegostoku i popróbować któregoś z tych miejsc. A ja obiecuję, że będę rozszerzał tę listę o kolejne smaczne miejscówki. No i może do zobaczenia w Białymstoku!

więcej o mnie