Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Rzym. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Rzym. Pokaż wszystkie posty
Część z Was pewnie pamięta, że ostatnim razem wróciłem z Rzymu zakochany - to miasto, w którym w zasadzie można tylko jeść, w koło wlewać w siebie wino i obcierać z brody słodkie gelato. Mocnym espresso stawiać się później na nogi i zaczynać maraton od nowa. To przepyszne miasto, w którym łatwo rozsmakować się w rozkosznej Italii. Spróbujcie sami.
Włochy kojarzyłem dotąd ze słonecznymi stokami i gorącym bombardino . Urocza, ciepła zima w Dolomitach. Zawsze jednak czułem, że to niepełny obrazek - nie wahałem się więc ani chwili, gdy usłyszałem o pomyśle letniej wycieczki do Włoch. Moje (nie)wielkie włoskie wakacje! Rzym - jedno z tych miast, które wywołuje całą masę skojarzeń. Mi w pierwszej chwili do głowy przychodzi Watykan, ale zaraz potem widzę słońce, wąskie uliczki nagrzane słońcem i głośnych Włochów, siedzących przy stolikach z kraciastymi obrusami. No właśnie - Włochy to przecież pyszne jedzenie. Dlatego ja wybieram się do Rzymu na polowanie - menu doskonałego!