2016/02/28

Mój sposób na Bang Rak, tętniące serce Bangkoku

Prędzej czy później wylądujecie w Bangrak: na nocnym markecie przy Silom Road, w barach szalonego Patpong czy w drodze na stację kolejową Hua Lamphong.  O jej zachodniej części często się jednak zapomina - a szkoda, bo to bardzo ciekawe (i wygodne!) miejsce w niezwykłym Bangkoku.

GDZIE NA ZAKUPY
Choć w Bangrak próżno szukać luksusowych centrów handlowych rodem z niedalekiego Siam Square, miłośnicy zakupów nie powinni narzekać. Dzielnica słynie z produkcji biżuterii, więc w okolicy jest mnóstwo niewielkich butików ze srebrem i złotem, kamieniami szlachetnymi, a także klimatycznych galerii sztuki. Jeśli jednak wolicie zakupy skondensowane, znane marki i sieciowe kawiarnie, znajdziecie je pod jednym dachem w centrum handlowym Robinson. A jeżeli macie ochotę na coś bardziej alternatywnego, wybierzcie się do ciekawego Asiatique - położony przy samej rzece Chao Phraya został zaaranżowany w dawnych magazynach portowych. Kursuje do niego darmowa shuttle boat, więc poza zakupami czeka Was przyjemny rejs ruchliwą arterią wodną Bangkoku. Karty kredytowe w dłoń!



www.asiatique-sky.com
GDZIE NA DRINKA
Gdy już spróbujecie tanich barów (lub szemranych klubów go-go), z których słynie Patpong, wybierzcie się do baru Sirocco na 63. piętrze górującego nad okolicą budynku State Tower - choć koktajle nie należą tu do tanich, jedna z piękniejszych panoram Bangkoku jest tego warta. Gratis: poczujecie się jak hollywoodzkie gwiazdy - to w Sirocco nagrywano Kac Vegas w Bangkoku. Tylko ostrożne z procentami!   

www.lebua.com
GDZIE JEŚĆ
Bangrak, jak cały Bangkok, pełen jest miejsc, gdzie możecie dobrze zjeść. W jego zachodniej części znajdziecie mnóstwo niezłych indyjskich knajp, ciekawych kawiarni i oczywiście ulicznych wózków - zwłaszcza po zmroku, gdy całe ulice zamieniają się w skwierczące, bulgoczące i obłędnie pachnące markety z jedzeniem. A więc czy to butter chicken, pad thai czy noodle z kaczką, będziecie zadowoleni!  




CO ZOBACZYĆ
Spacer po okolicy to świetny sposób na spędzenie przyjemnego przed lub po południa. Bangrak to ciekawa mieszanka nowoczesności i tradycji: od szklanych wieżowców na wschodzie po orientalne budynki okalające ją od zachodu. Z kolonialnymi willami nad rzeką, nowoczesnymi biurowcami, ciasnymi uliczkami, buddyjską Wat Hua Lamphong i najważniejszą hinduską świątynią w kraju Sri Maha Mariamman, Bangrak jest jak Bangkok pod lupą. A gdy się zmęczycie, klimatyzowane metro i sky train zawsze są pod ręką. Ciężko o wygodniejszy spacer! 


W Bangrak wystarczy skręcić w jedną z bocznych uliczek, żeby trafić na niewielki lokalny targ - życie toczy się tu normalnym rytmem, a turysta jest przypadkowym dodatkiem.
W wąskich uliczkach Bangrak pochowane są przeróżne rzeczy - jak na przykład to niewielkie muzeum.
Ze swoją złota kopułą, dobrze widoczną z innych części miasta, budynek State Tower niepodważalnie góruje nad całą okolicą.



Ducha kolonializmu czuć w wielu miejscach Bangrak - jak na przykład w dawnej siedzibie założonej w 1897 East Asiatic Company, która zajmowała się przewozami pasażerskimi i towarowymi między Kopenhagą a Bangkokiem.
CO ROBIĆ
Jeśli lubicie gotować albo po prostu uwielbiacie tajską kuchnię, wybierzcie się na kurs gotowania! Zaczniecie od krótkiej wycieczki po lokalnym targu, a potem spędzicie kilka smacznych godzin nad gorącym wokiem. Tylko uwaga: nie przesadzajcie ze śniadaniem! Podczas kursu przygotujecie 5 posiłków i deser, warto więc zostawić sobie sporo miejsca. Jedzenie jest przepyszne, a doświadczenie bezcenne. Rzućcie okiem na szkołę Silom Thai Cooking School - ja byłem w niej już na dwóch kursach i z obu byłem bardzo zadowolony. Smacznego!

Szef kuchni tłumaczy nam, jak przygotować pad thai idealny. Nic prostszego!

GDZIE SPAĆ
Choć najwięcej hoteli w Bangrak jest przy granicy dzielnicy w Silom, warto zatrzymać się w jej sercu, czyli niedaleko rzeki Chao Phraya. Novotel Bangkok Fenix Silom, w którym miałem okazję się zatrzymać, to bardzo przyjemny hotel w samym centrum akcji. Od atrakcji w okolicy będzie Was dzielić tylko kilka kroków! Z wygodnych pokoi (dostępnych w 3 kategoriach, więc możecie zafundować sobie trochę luksusu) i basenu na tarasie rozciąga się rewelacyjny widok na okolicę, a w restauracji The Square serwowany jest codziennie świetny bufet obiadowy (i bardzo obfite śniadania). Miło, wygodnie i z uśmiechem - to był jeden z moich milszych pobytów w Bangkoku! Informacje i rezerwacje na stronie www.



Widok z okna pokoju - przyjemny tak w dzień...
...jak i o zachodzie słońca.
Przyjemny i kameralny basen, na który można też spoglądać z bieżni w centrum fitness.
W restauracji The Square serwowany jest obfity bufet śniadaniowy i obiadowy.

Śniadanie z widokiem na okolicę - najlepsze na dobry początek dnia!
JAK SIĘ PORUSZAĆ
Szybko docenicie łatwość poruszania się po Bangrak: metro na północy, sky train na południu, taksówki wodne na zachodzie i główna stacja kolejowa w pobliżu. Gdziekolwiek więc chcecie pojechać - w samej dzielnicy, do innych części miasta, na któreś z dwóch lotnisk czy pociągiem na północ lub południe kraju - nigdzie nie będzie to prostsze. To naprawdę wygodne miejsce!   


Więcej o samym Bangkoku możecie przeczytać w moim poprzednim wpisie (KLIK).


więcej o mnie